Koniec z nieograniczoną odpowiedzialnością za zadłużenia pozostałe po naszych bliskich! Nowe zasady dziedziczenia, które zostały uchwalone, podpisane przez Prezydenta RP i ogłoszone w Dzienniku Ustaw zaczęły obowiązywać w połowie października 2015 r. Od tego momentu będziemy mieli do czynienia z przyjęciem spadku z dobrodziejstwem inwentarza, jako domyślnym modelem spadkobrania.
Dziedziczenie nie musi już wiązać się z obawą popadnięcia w zadłużenie.
Co to w praktyce oznacza? Ograniczenie do minimum sytuacji, w których dziedziczymy zadłużone spadki i odpowiadamy m.in. za niespłacone pożyczki, kredyty bankowe i inne zaległości zmarłego, całym swoim majątkiem.
Zwłaszcza, że w większości takich przypadków spadkobiercy nawet nie wiedzą o zaciągniętych długach zmarłego. Nie mówiąc już o ich wysokości, które nierzadko sięgają kilkudziesięciu tysięcy złotych. Nowe rozwiązanie ma na celu chronić spadkobierców przed nieograniczoną odpowiedzialnością za długi.
Jak dotychczas wyglądało dziedziczenie?
Do tej pory, zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa spadkobierca od dnia śmierci spadkodawcy miał 6 miesięcy na złożenie oświadczenia o odrzuceniu spadku albo o zgłoszeniu formy jego przyjęcia. Jeśli nie zrobił tego w ustalonym czasie to wraz z majątkiem przejmował pełną, nieograniczoną odpowiedzialność za długi spadkowe. Także te, o których wcześniej nie wiedział. Jest to tzw. proste przyjęcie spadku.
Dziedziczenie w takiej formie zostało zmienione nowymi zasadami. Od 18 października 2015 r. brak oświadczenia spadkobiercy, złożonego w ww. terminie jest jednoznaczne z przyjęciem spadku z dobrodziejstwem inwentarza. Zatem spadkobiercy automatycznie będą odpowiadać za długi tylko do wartości odziedziczonego majątku, co znacznie korzystniej kształtuje ich sytuację.
Zwłaszcza, że po śmierci osób bliskich trudno jest podejmować racjonalne decyzje i zastanawiać się nad tym, jaka forma przyjęcia spadku będzie dla nas korzystniejsza. Właśnie dlatego ustawodawca dokonał niby drobnej, a jednak rewolucyjnej zmiany.
Dziedziczenie a wykaz inwentarza
Kolejną nowatorską zmianą w przepisach prawa spadkowego, która ograniczy koszty i uprości proces ustalenia wartości majątku spadkodawcy, jest możliwość sporządzenia przez spadkobiercę tzw. wykazu inwentarza.
Dotychczas spisem majątku zmarłego zajmował się komornik, a jego wykonanie wiązało się ze sporymi kosztami. Zwłaszcza, gdy w skład spadku wchodzi np. nieruchomość. Wspomniany wykaz ma zawierać listę cennych przedmiotów (np. auto, mieszkanie) wchodzących w skład spadku, do wartości których, odpowiadać miałby za długi spadkowe spadkobierca.
Spis inwentarza będzie również zawierał pouczenie osób składających wykaz, co do obowiązku jego uzupełnienia, w razie późniejszego ujawnienia się przedmiotów należących do spadku.
Ważne jest, żeby, z uwagi na jego doniosłość w procesie dochodzenia roszczeń przez wierzycieli, spis rzeczy został sporządzony w sposób kompletny, a przede wszystkim – zgodnie ze stanem faktycznym.
W przypadku, gdy spis inwentarza nie będzie zawierał wszystkich wartościowych przedmiotów należących do zmarłego, wierzyciele będą mieli prawo żądać ponownego sporządzenia spisu rzeczy, tym razem przez komornika. Prawidłowo przygotowana lista przedmiotów majątkowych może zostać złożona w sądzie spadku lub u notariusza, który na tej podstawie sporządza protokół.
Jak zatem widzimy – głównym założeniem nowelizacji prawa spadkowego jest ochrona interesów spadkobierców oraz ułatwienie ustalenia majątku pozostawionego przez zmarłego. Nowe przepisy są doskonałą odpowiedzią na dotychczasowe, niekorzystne konsekwencje braku złożenia oświadczenia o przyjęciu spadku.
Dziedziczenie z dobrodziejstwem inwentarza, jako domyślna forma, ma pomóc osobom przyjmującym spadek ograniczyć swoją odpowiedzialność wyłącznie do wysokości uzyskanego w drodze dziedziczenia majątku.